Przygoda Sary

-Dobrze- Powiedziałam i oddałam pokemony
-Nie trzeba dzwonić. Przyjdę tutaj wieczorem żeby spać to je wtedy odbiorę- Powiedziałam i wyszłam na zewnątrz rozglądając się co tu jeszcze jest.

Deszcz ustanął ale ciemne chmury nadal były nad miastem idąc tak i rozglądając się natknęłaś się na Chłopca o czarnych włosach,oraz jego dwóch kompanów.

-Witaj nazywam się Ash.-powiedział Chłopiec
-Ja Jestem Misty-powiedziała rudowłosa dziewczyna.
-A ja jestem Brock i chcę ci powiedzieć ,że jesteś aniołem najpiękniejszą dziewczyną jaką widziałem....Auć!

Misty:Skończ z tym Romeo to nie czas na to, szukamy przecież Casey.

-A znam was! Wy jesteście liderami z Kanto, a ciebie widziałam w telewizji- Wskazałam na Asha
-Pomóc wam w czymś? Mogę poszukać tej Casey. Jak ona wygląda?- Spytałam się podekscytowana, że jestem w towarzystwie tak znanych osób

To taka niebiesko włosa dziewczyna z Żółto-czarnym strojem i Chikoritą z Żółto-czarną opaską.-miała tutaj mieć mecz Electabuzzów,a znalazła mojego pikachu którego ukradł zespół R.Chciałabyś zobaczyć nasze pokemony?Każdy z nas zabrał kilka i kilka zlapał pokażę ci je jeżeli tylko chcesz.

-Oczywiście!- Powiedziałam podekscytowana
-Ja dopiero zaczynam. To moja Chikorita- Wskazałam pokemona
-Mam też Cherubi i jajko Lavitara, ale odpoczywają w PokeCenter- Pochwaliłam się moim zespołem.

Wow,jesteś nowym trenerem a masz już tyle pokemonów?

Ash:Mam Charizarda,Pikachu,Cyndaquil,Totodile i jeszcze takie jajko.
Misty:Ja mam Togepi,Starmie i Staryu.
Brock:Ja wziąłem tylko Onixa.

po skończonej rozmowie poszliście na stadion baseballa.

- I co teraz? - Zapytałam nowych znajomych. Nie będąc pewna co mam zrobić popatrzyłam na Chikoritę
-Słuchaj musisz się rozglądać za dziewczyną z ich opisu - Powiedziałam i sama zaczęłam jej szukać

-Musimy iść na stadion baseballa w Violet i porozmawiać z nią podobno dzisiaj tutaj odbędą się zawody.

Poszliście razem na stadion i wypatrywaliście Casey.
Casey była na stadionie i właśnie szła w waszą stronę.

-O świetnie, już idzie- Powiedziałam i szłam powoli w jej stronę po czym stanęłam i pomachałam do niej ręką
-Chodź!- Zawołałam ją

Casey podeszła do ciebie -znamy się?jesteś moją fanką?

- Nie, Ja wiem jedynie, że nazywasz się Casey. Ja jestem Sara i wołam cię ponieważ oni cię szukają- Wskazuję na Asha, Brocka i Misty po czym idę do nich ze 'znajomą'

Ash więc to jest wasza znajoma? proszę oto twój pikachu bardzo mi dziś pomógł.
Sara interesuje cię pokemon ptak bo złapałam jednego ale nie przyda mi się.

-Jasne. Zawsze się przyda. Po za tym mógłby ogrzewać moje Poko-Jajko- Powiedziałam z uśmiechem i spoglądałam ciekawa jakiego ptaka ma do oddania

Twoim pokemonem był Natu mały pokemon ptak.
-Opiekuj się nim godnie.-powiedziała dając ci pokeball.

pokedex wskazal informacje o Natu:
Natu pokemon ptak.Jest głównie małym psychcznym ptakiem który lata w grupach.Nigdy nie odłącza się od stada.
Płeć:Męska
Lvl.7
Ataki:
Psychic
Peck
Leer
Ranga:Odważny

Ash-dzięki Sara może chcesz rady co do walki z Falknerem?
Misty-Weź ten cukierek siły da 1 lvl. twojemu pokemonowi.

-Dziękuje, Dziękuje- Podziękowałam wszystkim. Schowałam cukierek i PokeBall z pokemonem do plecaka, przytuliłam moich przyjaciół i pożegnałam się z nimi długo machając. Czułam już lekkie zmęczenie więc szłam spać